Uliczna magia Indii. W 1893 roku, na wiele lat przed tym, jak zyskał miano legendarnego eskapologa, 19-letni Harry Houdini starał się zabawiać gości na Światowych Targach w Chicago. Więc przyciemnił twarz makijażem , włożył białą szatę i pozował jako „hinduski fakir”.
Houdini wykorzystywał rosnącą fascynację mistycyzmem i magią Indii. Która wywołała coś, co jeden z komentatorów określił jako „inwazję fakirów” na Zachodzie. Rzeczywiście, podążał śladami wielu zachodnich magów, którzy nadawali sobie tytuły takie jak „Fakir of Shimla” i „Fakir of Jeypoor”. Ci artyści ubrani w dziwaczne stroje, mieszali ze sobą sztuczki z całego świata i przedstawiali je jako Hindusów.
Uliczna magia
Nauka była w stanie wszystko wyjaśnić. Ale Wschód obiecywał, że istnieją rzeczy, których nie da się wytłumaczyć, że może istnieć miejsce, w którym istnieje prawdziwa magia. Dlatego zachodni magowie bardzo chętnie wykorzystali to przekonanie.
Z biegiem lat indyjscy artyści uliczni rozwinęli zadziwiający repertuar iluzji. Wyczyny takie jak „sztuczka z hinduską liną” – kawałek liny, który wydaje się pozostawać wyprostowany z własnej woli, i małe dziecko wspinające się po niej tylko po to, by zniknąć powyżej – zszokowały widzów. Ta jedna sztuczka sama w sobie tak mocno zawładnęła wyobraźnią Zachodu, że wiele osób poświęciło czas i zasoby, próbując ją obalić lub wyjaśnić.
Indyjska magia
Indyjska magia nie polegała tylko na walce Wschodu z Zachodem. Gdzie dwie szkoły walczyły o światową pozycję, ale także na spotkaniu Wschodu z Zachodem. W końcu indyjska magia uliczna wpłynęła na magię Zachodu i na odwrót. Tak jak zachodni magowie podnosili tradycyjne indyjskie sztuczki, nowe pokolenie indyjskich magów z klasy średniej robiło to samo w przeciwnym kierunku. Dzięki rozpowszechnianiu przewodników, dzienników i nowych magicznych towarzystw.
Teraz początek XXI wieku definitywnie zmienił indyjski styl życia, utrudniając tym artystom zarabianie na życie.
Kiedyś uliczni magowie mogli zacząć występować na wiejskim placu i ludzie zachwycali się tym, co robią. W dzisiejszych czasach, kiedy ludzie mają dostęp do telewizji i internetu, te sztuczki zaczynają wyglądać na nieco przestarzałe. I nie tak spektakularne jak kiedyś.
Wprowadzenie w życie przepisów przeciwko żebractwu utrudniło również magikom występy na ulicach, jak dotychczas. A nękanie ze strony władz jest stałym problemem.