Magiczna ewokacja – Ewokacja w snach
Ewokację można również było dokonać poprzez inkubację marzeń, ponieważ zmarli często przychodzili do żywych we śnie. Jeśli ktoś chciał przywołać konkretnego ducha, aby odpowiedzieć na pytanie, przed zaśnięciem wykonał odpowiednie rytualne libacje, ofiary i zaklęcia. W ten sposób duch byłby przywoływany, aby pojawił się we śnie i przekazał poszukiwane informacje.
Ewokacja a egzorcyzmy
Zwykle znana była tożsamość niespokojnych zmarłych, ponieważ żyjący doskonale zdawali sobie sprawę z żalu zmarłego i niedokończonych spraw. Jeśli ducha tożsamość nie była znana, ewokatorzy stosowali różne metody, aby znaleźć odpowiedzialne zwłoki.
Cesarza rzymskiego Nerona nawiedzał duch swojej zamordowanej matki Agrypiny, z którą mógł mieć kazirodczy związek. Ambitna kobieta, Agrypina, poczuła, jak jej władza nad Neronem się wymyka i zaangażowała się w polityczne intrygi mające na celu wspieranie interesów Brytanika, syna cesarza Klaudiusza, którego śmierć przez otrucie umożliwiła Neronowi objęcie tronu w 54 roku n.e. Neron nakazał zabójstwo Britannicus w 55 roku n.e. Rozkazał Agrypinie zabić w 59 roku n.e. Najpierw zaaranżował dla niej „przypadkowe” utonięcie w składanej łodzi w Bajach, obok jeziora Awernus. Agrippinie udało się dopłynąć w bezpieczne miejsce.
Nero i rozwiązanie problemu Agrippiny
Następnie Nero zaaranżował jej śmierć, aby wyglądało na to, że odebrała sobie życie. To się udało. Ale pomimo gratulacji sojuszników, Nero ogarnął przerażenie i poczucie winy. Wkrótce duch Agrypiny zaczął go bezlitośnie prześladować. Nero również wyznał innym, że Furie ścigały go biczami i płonącymi pochodniami.
Nero skonsultował się z przywoływaczami, aby położyć ducha Agrypiny, co najwyraźniej przyniosło mu ulgę. Ale później, podczas wycieczki po Grecji, Neron odmówił udziału w rytuałach misteriów eleuzyjskich. Inicjacja wymagała podróży do podziemi, a Nero obawiał się, że wzbudzi gniew ducha Agrypiny, a także Furii.
Według Pliniusza w Historii naturalnej Neron nie miał żadnego szacunku dla zmarłych. Zamiast zasięgnąć rady zmarłych i bogów, powiedział Pliniusz, Nero zwrócił się do burdeli i prostytutek. W 64 roku n.e. pozwolił, aby wielki pożar spalił znaczną część Rzymu; niektórzy uważali, że sam podpalił, aby zrobić miejsce dla ambitnego i samolubnego programu budowlanego. „Ze zbyt wielkim okrucieństwem wypełnił nasze miasto duchami” – powiedział Pliniusz.