Magia a moc umysłu

Magia a moc umysłu. Wiek rozumu to termin powszechnie używany w odniesieniu do jednego z dwóch pojęć. Po pierwsze, wyłonienie się naszego społeczeństwa z ciemnych wieków przesądów, ignorancji i ucisku religijnego. Po drugie, wiek, w którym małe dziecko uczy się przetwarzać i wyrażać różnicę między rzeczywistością a snem.

Magia a moc umysłu
Magia a moc umysłu

Dziecko, które oznajmia, że ​​widział wróżki w swoim ogrodzie, traktowane jest z rozbawieniem i pobłażaniem i chwalone za wyobraźnię. Przyjmuje się, że dorosły robiący to samo jest kłamcą lub, co bardziej prawdopodobne, chory psychicznie.

Jak możemy usprawiedliwić tę zmianę nastawienia? Dziecko obdarzone wyobraźnią jest ogólnie postrzegane jako dziecko inteligentne. Jako wychowawcy i rodzice staramy się zachęcać nasze dzieci do twórczego myślenia. Czytamy im bajki. Opowiadamy im małe fikcje o Świętym Mikołaju i Wróżce Zębuszka. Zachęcamy ich do grania w gry fabularne, w których przyjmują tożsamość fikcyjnych postaci; książęta; rycerze; superbohaterowie; Zwierząt. Wszystkie te rzeczy mają na celu rozwijanie wyobraźni. A potem nadchodzi era rozumu, w którym to momencie świat dorosłych zaczyna przekazywać całkowicie sprzeczne przesłanie: że nic z tego już nie ma znaczenia i że w pewnym wieku dzieci powinny odłóż na bok dziecinne rzeczy i skoncentruj się na prawdziwym świecie.

Magia a moc umysłu

Mamy tu doskonałą ilustrację podziału epoki nowożytnej na rozum i wyobraźnię. Uważamy, że rozum jest tym, co można udowodnić za pomocą logiki. Rozum jest wrogiem marzeń i pobożnych życzeń. Rozum to nauka — słowo, które etymologicznie tłumaczy się jako to, co znamy — podczas gdy wyobraźnia jest tym, co tworzymy dla siebie w naszych umysłach, bez widocznego związku między światem fikcyjnym a rzeczywistym. Wiek Rozumu jest zatem wiekiem, w którym inteligencja — funkcja zdolności mózgu do racjonalizacji i przetwarzania informacji — jest ceniona bardziej niż jej potencjał snu.

A jednak największe osiągnięcia Człowieka pochodzą z tej ciemnej połowy mózgu, która patrzy na rzeczy wcześniej uważane za niemożliwe – elektryczność; lot w kosmos; równość społeczna; ludzi na Księżycu – i przenosi ich, kopiąc i krzycząc, w świat tu i teraz. Czy to magia – tak.

Jak możemy pogodzić te dwie rzeczy? Czy życie w świecie marzeń może nam pomóc w prawdziwym życiu? A irracjonalne myślenie może być twórczą, postępową siłą? Czy ograniczenia bajki mogą nam pomóc być naprawdę wolnymi?

Raczej mogą. Ale najpierw musimy przyjrzeć się roli tych bajek i ich celowi w racjonalnym świecie. Dlaczego opowiadamy historie? Dlaczego tak wiele z nich jest osadzonych w światach fantastycznych, w których zderzają się fizyka i magia, a rasy wyimaginowanych istot walczą z przerażającymi potworami? Czy to dlatego, że nasz własny świat stał się zbyt trudny do zniesienia, czujemy potrzebę ucieczki w inną rzeczywistość? Magia jest taą samą rzeczywistością, jak ta dostępna pięcioma zmysłami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *